MU-16 MKS Strzelce Op. – MOSM Tychy 62:79

W dniu 15.01.2015 roku kadeci MKS-u udali się do Tychów na mecz z miejscowym MOSM, walczącym o miejsce w pierwszej czwórce rozgrywek, jedynie w pięcioosobowym składzie, co już na starcie nie mogło napawać optymizmem. Nasz zespół wystąpił w następującym składzie: Antoni Hajdas – 6 pkt, Andrzej Nadybski – 13(1), Antoni Piecha – 5 + 13 zbiórek, Jakub Kwaśniak – 15 (zanotował również 11 zbiórek i 11 przechwytów), Dominik Wieczorek – 23(2) + 18 zbiórek. Przeciwnicy od pierwszych minut spotkania próbowali wykorzystać przewagę w liczbie zawodników zgłoszonych do meczu i zamęczyć naszych koszykarzy obroną na całym boisku. Niestety duża liczba strat i nieskuteczne ataki MKS-u spowodowały, że Tychy osiągnęły w I kwarcie już 15 punktową przewagę. Lepsza gra w obronie w II kwarcie pozwoliły  na zakończenie tej części gry zejść do szatni ze stratą 8 punktów. Po przerwie nasz trener wprowadził obronę strefową, w rozbijaniu której gospodarze zupełnie sobie nie radzili. Gdy na koniec III kwarty na tablicy wyników widniało 51:49 dla MOSM Tychy, mogło się wydawać że nasi zawodnicy są w stanie pokusić się o sensacyjną wygraną. Niestety gra prawie całego meczu jedną piątką zemściła się w końcówce spotkania. Wszyscy nasi zawodnicy mieli olbrzymie problemy z faulami, a gdy Andrzej Nadybski i Jakub Kwaśniak musieli opuścić plac gry z powodu 5 przewinień, gospodarze prawie bezkarnie mogli dostawać się pod kosz naszej drużyny i zdobywać kolejne punkty. Mecz zakończył się przewagą MOSM Tychy 17 punktami, ale ambitna gra naszych koszykarzy mogła się podobać zgromadzonej w hali publiczności. W najbliższym czasie nasz zespół rozegra dwa spotkania z najlepszymi zespołami rozgrywek: MKS Dąbrowa Górnicza oraz Smykiem Prudnik i niestety trudno będzie liczyć na nawiązanie równorzędnej walki z tymi drużynami.

Relacjonował Przemysław Kwaśniak